- Jak będziesz niegrzeczna, złapią cię Żydzi, wsadzą do beczki nabitej gwoźdźmi, wytoczą z ciebie krew i zrobią macę!
To prawda,że w dzieciństwie słyszałam takie groźby,ale nie jestem pewna
czy ktoś traktował je poważnie, bo tak straszyliśmy się nawzajem my
same dzieci. Inna sprawa, że któreś musiało usłyszeć to od dorosłych!
Niedawno kupiłam książkę Pawła Lisickiego ..... i jej lektura sprawiła,
że postanowiłam zrobić taki prywatny rachunek sumienia, by
rozstrzygnąć czy jestem antysemitką. Europa Zachodnia o to oskarża nas
Polaków. Kilkanaście lat temu, kiedy usłyszałam takie opinie, uznałam
to za jakieś bzdury, bo jak można być antysemitą w kraju w którym nie ma
Żydów, ale kiedy nasz prezydent A. Kwaśniewski przepraszał za mord w
Jedwabnem, zaczęłam trochę bardziej interesować się historią Żydów i
relacji polsko-żydowskich.
Ty Żydzie, nie bądź Żydem, żydzisz!
Z pewnością słyszeliście i pewnie używaliście takich zwrotów, w których słowo Żyd jest synonimem słowa sknera.
Poza tym, kiedy chodziłam do podstawówki i uczestniczyłam w letnich
półkoloniach w swoim rodzinnym miasteczku, najczęściej po śniadaniu
chodziłam wraz z grupą na Żydki, czyli takie fajne miejsce zabaw, gdzie
był lasek, łąka a cały teren otoczony był starym murem i w jednym rogu
zachowały się dziwne płyty pokryte tajemniczymi znakami. Domyślacie się
już co to było za miejsce. Oczywiście pozostałości po cmentarzu
żydowskim! Ale wtedy jako dziecko nie zastanawiałam się nad tym, a moi
nauczyciele nie mówili, że jest to cmentarz i zmarłym należy się
szacunek. Taka była polityk rządzących wówczas komunistów.
Dla
mnie dziecka Żydzi, a raczej Żydki, to były raczej postaci z bajek,
które opowiadał nasz dziadek, niż realne osoby, bo żadnego Żyda nie
znałam.
Żydzi żyli przed wojną. Znali ich dziadkowie.
Niemcy
w czasie okupacji pod groźbą śmierci zmusili mego dziadka, by swoją
furmanką, oczywiście wraz z innymi, zawiózł Żydów z Sokółki do getta w
Białymstoku. Nie sądzę, by taki czyn zasługiwał na określenie
antysemicki.
Kiedy rozmawiałam z mężem na temat Żydów,
powiedział mi, że on w szkole miał dwóch kolegów, mieszkali po
sąsiedzku, ale w roku 1968 raptem wyjechali i kontakt z nimi się urwał
całkowicie. Od tego roku w Polsce Żydów już oficjalnie nie było, jeśli
ktoś został, to tylko zasłużony albo potrzebny władzy komunistycznej
Jeśli dodać do tego podejrzany pogrom Żydów w Kielcach, to w sumie
Kwaśniewski jako przedstawiciel komunistów, miał za co Żydów
przepraszać, ale ja jako zwykła Polka, urodzona po wojnie nie sądzę !
Teraz
Niemcy, którzy odpowiadają za holokaust, nie są oskarżani o
antysemityzm, ale Polacy, którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci z
rąk Niemców!
To dopiero jest mistrzostwo świata niemieckiej
propagandy, by tak sprytnie się wybielić i niemieckie obozy
koncentracyjne zamienić w polskie obozy śmierci!
My Polacy dokonujemy jeszcze samobiczowania tworząc takie filmy jak Pokłosie, jakby na zamówienie antypolskiej propagandy.