wtorek, 22 grudnia 2015

Wigilijne menu

 

 Jak zwykle przed Wigilią zaczęłam się zastanawiać nad potrawami, które w tym roku pojawią się na naszym wigilijnym stole. W zasadzie menu powinno być tradycyjne, ale doszłam do wniosku, że na niektóre po prostu nie mam ochoty i tak po konsultacjach z mężem i córką doszliśmy do wniosku,że nie zrobię w tym roku ryby po grecku i kutii, której nikt nie chce jeść. Ponieważ jestem tradycjonalistką, trochę trudno było mi się z tym pogodzić, ale jeszcze bardziej nie lubię, gdy jedzenie się marnuje, więc wypadły z mojej listy. Na stole wigilijnym pojawią się:
1.Barszcz czerwony
2.Fafernuszki z kapustą i grzybami
3.Śledzik z cebulką
4.Śledzik pod pierzynką
4.Karp w galarecie
5.Karp smażony
6.Kompot z suszonych jabłek, gruszek i śliwe
7.Kisiel z żurawin
8.Piernik
9.Makowiec
10. Opłatek.
    Tylko 10 potraw,o  zgrozo, a nie 12, ale i tak trudno będzie je zjeść, a zgodnie z tradycją, każdej należy spróbować. I tak czeka mnie mnóstwo pracy, bo wszystkie przygotuję sama. Dodam tylko, że tajemnicze fafernuszki to są smażone na oleju pierożki z ciasta drożdżowego. Są pracochłonne, ale pyszne. Niestety w tym roku robię je sama, gdyż moja teściowa nie ma już sił, wiek robi swoje, niestety.

12 komentarzy:

  1. Terż jestem tradycjonalistką i moja wigilia jest podobna do Twojej pod względem menu, jedynie kutii nie robię, bo domownicy nie lubią.
    Wesołych świąt życzę Yobie i całej rodzinie

    OdpowiedzUsuń
  2. A ziemniaczki? Też liczę oraz owoce. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podaj kiedyś przepis na te fafernuszki, bo brzmią intrygująco...Robiłam kiedyś podobne, ale z serem żółtym i pieczarkami.
    Wszystkiego najlepszego na Święta i późniejszy czas:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje menu jest naprawdę imponujące:) U nas trochę inaczej: zupa rybna z grzankami i barszcz z uszkami (ale barszcz dopiero drugi rok ze względu na męża), ziemniaczki, pstrąg, kapusta z grzybami i grochem, moczka, makówki, pierniczki, opłatek.
    Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też proszę o przepis na smażone pierożki. U mnie były m.in. pierogi z kapustą i grzybami ale takie tradycyjne. Wszystko również przygotowywałam sama. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fafernuchy to jest intrygująca, w miarę prosta i meeega pyszna sprawa, ale nie mogę zdradzić przepisu bo Ciocia się obrazi. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jadłeś w tym roku, bo robiłam je według innego przepisu, ciasto jest znacznie delikatniejsze i smaczniejsze. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Czyli były tradycyjne, pyszne święta :) Mam nadzieje, że upłynęły w pełnej miłości i ciepła domowej atmosferze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście ja już od paru lat nie trzymam się tradycji pod tym względem. W końcu nie chodzi o to, żeby się w święta zatuczyć jak tucznik, tylko żeby je spędzić z bliskimi i przypomnieć sobie, dlaczego są dla nas tacy ważni. :)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń