W naszym kalendarzu chyba prawie każdy dzień jest komuś lub czemuś poświęcony: kobietom, matkom, ojcom, chłopakom, dzieciom, strażakom itp. Wsród nich nie ma jednak tego poświęconego ciociom, a uważam, że zasługiwałyby na swoje święto.
Dawniej ta nazwa przysługiwała tylko siostrom mamy, ale dzisiaj tego określenia używa się w znacznie szerszym zakresie. Ciocia to także siostra ojca, dawniej zwana stryjenką, ale także po prostu bliska znajoma rodziców, czyli ciocia przyszywana.
Myślę, że każdy z nas ma taką lub takie ciocie, które darzy bardzo ciepłym uczuciem i które zajmują w jego sercu szczególne miejsce.
U mnie słowo ciocia przywołuje trzy imiona.Ciocia Janka, która na wiosnę szyła mi nowy płaszczyk i berecik, ciocia Niuta, która piekła pyszne ciasto cytrynowe i była zawsze miła i ciocia Stacha, której się trochę bałam, bo była duża i bardzo energiczna i głośna. W moim dzieciństwie to były bardzo ważne osoby!
Kiedy myślę o moich dzieciach, wiem, że one mają również ciocię, która je kocha, towarzyszy im w ważnych wydarzeniach z ich życia i mogą zawsze na nią liczyć! To moja siostra.
Co sądzicie o takim pomyśle, by można było podziękować Ciociom za ich serce, wsparcie, pomoc!
Masz całkowitą raję,ciociom należy się taki szczególny dzień:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJak najbardziej powinien taki dzień być!:))
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały pomysł ?! Jestem jak najbardziej "za" ! Jest tyle różnych dni do świętowania, niektóre bardzo głupawe, a dzień cioci - to by było coś ! na pewno każdy ma jakąś ciocię, bliską sercu - czasem tylko "przyszywaną", ale troskliwą i ważną w naszym życiu.Szukałam w internecie, ale nie znalazłam takiego dnia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś i masz rację będzie świętowali ten dzień przy pięknie zastanówmy twoim stole. Śliczne filiżanki i dzbanuszek. Pozdrawiam serdecznie ciebie i wszystkie ciocia.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, sama mam ciocie które są przecudowne i nie raz pomogły mi w życiu! Czarujesz kwiatami są cudowne!
OdpowiedzUsuńMam dwie a raczej miałam - została jedna :( cioteczki bardzo mi bliskie. Tej która odeszła zadedykowałam jeden z wierszy w moim drugim tomiku. Wiersz nosi tytuł „ Wzruszenie” , napisałam go po tym kiedy ciocia po przeczytaniu pierwszego tomiku, przez telefon, zdławionym ze wzruszenia głosem powiedziała mi „ jesteś wielka” . Kochana moja cioteczka.... zaraz szybko dzwonię do tej, do której zadzwonić jeszcze mogę
OdpowiedzUsuńMasz rację. Ja miałam ciocię Kazię, chrzestną- szaloną, wesołą...odeszła...
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, świetny pomysł - i ja jestem ciotką rocznej siostrzenicy, i istotnie - bardzo mi brakuje takiego świętowania; mam też ukochaną Ciocię, więc do tej pory honorowałam Ją w Dniu Matki, mimo iż matką chrzestną nie jest.
OdpowiedzUsuńChciałabym tylko sprostować, że stryjenka to nie jest siostra ojca. To żona stryja, czyli żona brata ojca. Wujenka, to żona wujka, czyli żona brata matki. A ciotka - to jedynie słuszna siostra matki :)
Serdeczności dla autora! Pozdrawiam, marta